Zwiedzamy czyli co zobaczyć w Kijowie?
Pierwszy post na temat Kijowa zawierała mały niezbędnik: gdzie spać, co zjeść i czym poruszać się po mieście? Również mogliście przeczytać najważniejsze informacje na temat stolicy Ukrainy. Czytasz ten post, a jeszcze nie widziałeś pierwszego i nie wiesz czy metro jest opłacalne? A może szukasz noclegu w Kijowie? Co ty jeszcze robisz? Szybciutko kliknij w poprzedni post, a dowiesz się wszystkiego! W tym wątku skupiłem się na samych atrakcjach, który przygotował dla nas sama stolica Ukrainy. Co zobaczyć w Kijowie? Zapraszam Was na takie “must-see” po mieście.
Kulturowo-religijna część Kijowa.
Zacznijmy od religijnej części miasta. Obecnie na Ukrainie zagwarantowana jest wolność wyznania przez konstytucję. Według Operation World 61,1% ludności to prawosławni. Doktryna prawosławia opiera się na dekretach siedmiu pierwszych soborów powszechnych i przekazach Ojców Kościoła. Nie uznaje się prymatu biskupa Rzymu (jak w zachodnich religiach) i również „Filioque”, czyli pochodzenia Ducha Świętego zarówno od Ojca, jak i Syna.
W Kijowie możemy zwiedzić cerkwie, sobory jak i również kościoły rzymskokatolickie. Niestety świątynie możemy opisać tylko zewnątrz gdyż nie zwiedziliśmy ich wnętrza (oprócz jednego Soboru). Jedynie mogę Was zachęcić do odwiedzenia tych miejsc w środku.
Sobór Mądrości Bożej, Sobór Sofijski (ukr. Софійський Собор) jest najstarszym soborem w Kijowie, który został wpisany na Światową Listę Dziedzictwa Kulturowego. Obecnie znajduje się tam muzeum państwowe. Świątynia posiada 3 nawy z okresu średniowiecza oraz dwie nawy boczne, które dodane zostały w okresie nowożytnym. Aktualnie wejście jest płatne. (Wszystkie wystawy (dorośli) – 50 UAH,
Wszystkie wystawy (dla dzieci i studentów)- 20 UAH, Dzwonnica (dorośli) – 10 UAH, Dzwonnica (dla dzieci i studentów) – 6 UAH, Wejście do katedry-3 UAH)
Obok Soboru Mądrości Bożej zobaczycie (na tym samym placu) pomnik Pomnika Bohdana Chmielnickiego który był hetmanem zaporoskim oraz przywódcą powstania kozackiego przeciwko Rzeczpospolitej w latach 1648 – 1654. Uznawany za bohatera Ukrainy.
Za pomnikiem Bohdana Chmielnickiego w oddali dostrzegamy Monaster św. Michała Archanioła o Złotych Kopułach (ukr. Михайлівський золотоверхий монастир). Jest to prawosławny kompleks klasztorny. Składa się z budynków monasteru (tradycyjna nazwa klasztoru we wschodnich Kościołach), soboru św. Michała Archanioła, dzwonnicy, refektarza św. Jana Ewangelisty oraz Bramy Ekonomicznej. W lutym 2014 roku, urządzono tutaj szpital polowy dla rannych w protestach trwających od listopada 2013 na Placu Niepodległości. Wstęp darmowy.
Co zobaczyć w Kijowie? – Alicja w Krainie Czarów!
Idąc dalej napotkaliśmy na pewien park zabaw. Aleja pejzażowa to urocza trasa spacerowa w motywie bajki “Alicji w Krainie czarów”. Aleja ma długość jednego kilometra. Miejsce doceniają mali jaki i duzi, jest inne niż wszystkie.
W odległości kilku kilometrów znajduje się osiemnastowieczna barokowa Cerkiew Św. Andrzeja. Świątynia została wzniesiona na planie krzyża z jedną kopułą główna i czterema wieżyczkami również zakończonymi małymi kopułami. Do wejścia prowadzą czternasto-metrowe schody. Elewacja cerkwi została ozdobiona korynckimi pilastrami oraz złoconymi płaskorzeźbami.
Niedaleko klasztoru znajduje się najstarsza ulica Andriivs’kyi descent ze straganami. Brukowy Zajazd Św. Andrzeja oferuje ciekawe suweniry. Możemy tutaj kupić matrioszki, magnesy, stroje ludowe, stare pocztówki, medale radzieckie. Wzdłuż ulicy zobaczyliśmy piękny mural, który osobiście zrobił na mnie największe wrażenie podczas pobytu w stolicy kraju. Zaraz obok mieści się Lwowska Manufaktura Czekolady.
Czarnobyl Tour! Chernobyl Tour!
Na przeciwko Lwowskiej Manufaktury Czekolady możemy wykupić wycieczkę do Czarnobyla. Kijowskie biuro podróżny (Chornobyl Tour) oferuje wiadomo co – wypady do dawnego miejsca katastrofy elektrowni atomowej. W cenie wliczony jest dojazd, pozwolenie na wstęp do strefy oraz fotografowanie, przewodnik mówiący po angielsku lub po rosyjsku. Cały wyjazd kosztuje około 100$ w zależności od dnia.
Nad rzeką Dniepr znajduje się Ławra Peczerska (ukr. Печерська лавра, Києво-Печерська лавра). Najsłynniejszy prawosławny klasztor w Kijowie, który jest siedzibą zwierzchnika Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Moskiewskiego.
Poza murami klasztornymi, obok wznosi się ogromny, a zarazem kontrowersyjny monument sowiecki – Matka Ojczyzny. Statua jest dwukrotnie wyższa od naszego Jezusa Świebodzińskiego! 102 metrowy pomnik robi wrażenie na każdym turyście. Posąg przedstawia postać kobiety wzywającą naród do walki. Kobieta trzyma uniesiony miecz oraz tarczę. Statuę odsłonięto w 1981 roku w ramach otwarcia Muzeum Wielkiej Wojny Ojczyźnianej lat 1941-1945
Sam kompleks z pomnikiem jest ogromny (10ha), znajdziemy tutaj także Muzeum historii Ukrainy w II wojnie światowej oraz główny plac z aleją Miasta – Bohaterów.
Kierując się już w stronę placu Niepodległości trafiliśmy na punkt widokowy oraz Pomnik Nieznanego Żołnierza. Piękny krajobraz miasta zrobił na nas ogromne wrażenie.
Co zobaczyć w Kijowie? Oczywiście idź na Majdan!
Główny plac miasta tzw. Majdan jest ważnym miejscem uroczystości państwowych i imprez kulturalnych. W 2004 oraz 2005 miała tu miejsce rewolucja pomarańczowa (kolor pomarańczowy był symbolem sztabu wyborczego Wiktora Juszczenki). Od listopada 2013 roku rozpoczęły się protesty spowodowane przez prezydenta Janukowycza, który odłożył podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. Opozycja chciała usunąć ówczesnego prezydenta, a sam ruch przekształcił się w ogólnonarodową rewolucję.
Krwawe protesty – Przelana krew na Majdanie
Podsumowując w krwawym proteście zginęło ok. 100 osób, a ponad 3000 zostało rannych, a za prezydentem wydano międzynarodowy list gończy. Sytuacja dość podobna jak ta w Katalonii, gdzie ostatnio rannych zostało ponad 800 osób. Na placu znajduje się: kolumna ze słowiańskim bóstwem Berehynią symbolizującym niezależność Ukrainy i upamiętniającym uzyskanie niepodległości, Lacka Brama w Kijowie, pomnik legendarnych założycieli Kijowa – Kija, Szczeka, Chorywa i ich siostry Łybedź, pomnik Archanioła Michała, patrona miasta.
Sytuacja na Majdanie poprawiła się. Nie ma żadnych zamieszek oraz separatystów na placu. Miejsce tętni życiem. Jest ono pełne turystów i mieszkańców, którzy wypoczywają na pobliskich ławkach, schodach i trawie.
Na placu pod naszymi nogami jest zbudowana podziemna galeria handlowa. Wygląda to fenomenalnie, ponieważ nie stoi jakaś wielki budynek i zajmuje od groma miejsca tylko jest stworzona pod ziemią. Przez co plan wydaje się ogromny i dobrze zagospodarowany.
Kolejną i ostatnią świątynia, którą zwiedziliśmy był Sobór św. Włodzimierza (ukr. Патріарший кафедральний собор св. Володимира). Jest to główny sobór Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Kijowskiego. Zbudowany oraz utrzymany w stylu bizantyńskim. Cerkiew jest zwieńczona siedmioma kopułami. Najsłynniejszą częścią dekoracji malarskiej jest wykonane przez Wasniecowa malowidło Matka Boska z Dzieciątkiem.
Kijowski Uniwersytet Narodowy im. Tarasa Szewczenki (ukr. Київський національний університет імені Тараса Шевченка) jest jednym z największych uniwersytetów na Ukrainie. Założony w 1833 jako Imperatorski Uniwersytet Kijowski św. Włodzimierza.
Ciekawostka! Przeszukując informacje o stolicy, trafiliśmy na opcję zjazdu na Zip Line nad rzeką Dniepr. Koszt tej zabawy nie był jakiś wielki 100 UAH – studencki. Wrażenia na pewno ogromne i przepiękny widok, tym bardziej lina miała długość około 532 m i prędkość sięgała blisko 80 km/h, lecz niestety na tą chwile jest ona NIECZYNNA.
Co zobaczyć w Kijowie? – Podsumowując nasz wypad po Ukrainie
Wypad do stolicy. Spędziliśmy tam raptem kilka dni i zobaczyliśmy ile mogliśmy, a czas wykorzystaliśmy maksymalnie. Może z samego opisu wygląda na to, że zwiedzaliśmy same świątynie, chodź w nich akurat nie byliśmy. Mimo to warto wiedzieć cokolwiek na temat jakieś budowli, którą mijamy. Samą wizytę w Kijowie można zaliczyć jak najbardziej do udanych, a mentalność mieszkańców ukazuje nam, że co by się nie działo to są pozytywnie nastawieni do życia.
Pozostaje nam już tylko czekać na podsumowanie całego wypadu autostopowego po Ukrainie.
Piona Kijów! #siodmywswiecie
